Almanach MG - średniowiecze

Bornkes

'Rzuć na spostrzegawczość', ile razy już słyszeliśmy to, lub dawaliśmy takie polecenie.
Zgodzicie się pewnie jak wielu moich znajomych, że psuje to klimat. Niesamowite co robią
gracze jak rzut się nie uda, albo jak bezsensowny jest komę taż MG. Ja jestem zwolennikiem
zasady, niema złych rzutów są tylko interpretacje.

Przykład:
- Krytyczny pech - przysłowiowe 'Łamiesz sobie oko'.
Opis1: Widzisz złamaną gałąź, wygląda na świeży ślad. (chodź dynda tak na wietrze od trzech dni.)
Opis2: Nasłuchując dobiega do Ciebie z śpiew ptaków, pojedynczy trzask gałęzi po którym zerwało się
kilka do lotu. ( a w chacie jaką przeszukujesz nie słychać łamania stropu i płaczu pod podłogą)

Komętaż:
- Oba te opisy sugerują, że się udało, bo dostrzegło się coś ważnego.
Ponieważ był to pech, to w rzeczywistości odciąga uwagę graczy od prawdy.

Alternatywa:
Są opinie, że MG powinien rzucać na spostrzegawczość, a przed sesją spisać statystyki
graczy, by wspomniane rzuty nie zwracały tak na siebie uwagi.
Należy odpowiedzieć sobie na jednak pytanie czy rzucać ma Gracz czy MG. W tym drugim
przypadku spotkałem się wielokrotnie, że były pretensje do MG ze mu rzut nie wyszedł
i ze gracz by się nie kłócił jak by sam rzucał.

- polecamy ustalenie przed sesją takich rzeczy.

Anton

MG powienien czesto rzucac koscmi.Nic niekomu nie mowiac.Rzuci, mruknac sobie (hmmm.....) i prowadzic dalej.Nie zaczesto oczywiscie.I po ktoryms takim rzucie (tez rzuty powinny byc ukryte, ale czasem warto je pokazac, wypadnie 99 i hmmm... gracze mysla ze cos nie tak a tu nic.Ale trzyma w napieciu) i rzucac na spostrzegawczosc za graczy.Nie musi znac dokladnie wyniku jaki ma wyjsc.Tylko w przyblizeniu (lub jak bardzo chce to moze zapamietac lub sobie zapisac) i samemu oceniac.Rzucił duzo (powyrzej 60 ) nic nie zauwazyli (w przypadku Elfa moze byc np. 75) rzuciłmało to zauwarzyli ze gałąc ktora dynda sie od trzech dni w niewyjasniony sposub usmiecha sie swoimi zakrwawionymi zebami i mruzy oczy...(troche mnie poniosło)
W kazdym razie chodzi mi o to aby MG robił te testy za graczy i dla zmyłki rzucał czasem sam dla siebie aby rozgrzac kostki.
A jezeli BG beda oburzeni ze nie mogli sami rzucic lub ze czegos nie zauwazyli, wtedy wyobraznia MG powinna im to jakos wytlumaczyc (był za daleko, Ty sie nie spodziewałes, byl dobrze ukryty itd.)
Jesli wyobraznia i\MG im tego nie wytlumaczy wtedy powinny pomoc pięści Wink